niedziela, 25 listopada 2012

Od Nike-kontynuacja historii Ahri

-No to gdzieś ty była ?
-Ja sobie spacerowałam...i nagle usłyszałam głosy jakiejś tam klaczy i ogiera...i oni mówili, że chcą Cie zaatakować !-powiedziała wręcz przerażona.
Kto niby miałby mnie atakować ? Pierwsza moja myśl to była Ariadna. Ona nigdy mnie nie lubiła. A jaki ogier ? Rine na pewno nie. Hmmmm...........................................Alex ! Jej wredny brat !
-Wiem kto to mógł być....nie przejmuj się. Nie wiele mogą mi zrobić !-prawie się zaśmiałam.
A Ahri patrzała się na mnie wielkimi oczami.
-A kto to był ?-w końcu zapytała.
-Opowiedzieć Ci to wszystko od początku ?
-Jasne.
-Połóż się. Będzie Ci wygodniej.-powiedziałam. Historia krótka nie była więc mogły ją rozboleć nogi.
Ahri ułożyła się wygodnie a ja obok niej.
-W młodym wieku uciekłam od rodziny. Miałam ochotę samotnie podróżować. Wydawało mi się, że takie życie jest łatwiejsze. Ale po paru tygodniach takiego życia dowiedziałam się, że wcale tak nie jest. Zaczęłam szukać stada. I znalazłam.
-A jak się nazywało ?-przerwała mi Ahri.
-Stado Białej Nocy. Pozwól, że dokończę...byłam w tym stadzie dość długo. Rine-samiec alfa według Ariadny był we mnie zakochany. I dlatego ona mogła mnie tak znienawidzić. On się jej bardzo podobał. A Ariadna miała brata Alexa. On zawsze był po stronie siostry. I dlatego to oni mogą mnie atakować.
-Dzięki...aaa...dobranoc !-powiedziała Ahri i zasnęła. Ja musiałam jak zwykle stróżować.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz