środa, 28 listopada 2012

Od Lukasa-kontynuacja historii Dakiu


To było najpiękniejsze źrebie jakie widziałem! Pewnie uważałem tak też dla tego, że ta ja miałem wychować ją na dobrą klacz. Zacząłem się śmiać i podbiegłem do Dakiu i małej Chibi i przytuliłem je. Mała zmęczyła się i zasnęła. Ja podszedłem do Dakiu i zacząłem;
-To znaczy że teraz… no… będziemy razem…- czekałem na najgorsze. Miałem wrażenie, że Dakiu się nie zgodzi. To były najdłuższe sekundy mojego życia.
-Tak.
Byłem wniebowzięty. To było cudowne. Podskoczyłem i zacząłem brykać po całej jaskini. Natychmiast Dakiu upomniała mnie, że Chibi śpi.
-Już się uspokajam- powiedziałem z uśmiechem i położyłem się obok niej.
Następnego dnia rano powoli ruszyliśmy na polanę i oznajmiliśmy wszystkim, że jesteśmy parą i wszyscy zobaczyli źrebaka. Oczywiście Ahri bardzo się ekscytowała nową podopieczną. To były moje najlepsze dwa dni w życiu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz