piątek, 30 listopada 2012
Od Lukasa
Był piękny dzień. Słońce wstało zaledwie chwilę temu. Mała biegała między drzewami. Wyglądała przeuroczo, szczególnie, gdy przewracała się. Dakiu Po chwili przyszła do umówionego miejsca Ahri. Zabrała Chibi i odeszła w podskokach. Po chwili Ahri z małą zniknęła na widnokręgu.
-Choć- zacząłem- pokażę Ci fajne miejsce!
Razem ruszyliśmy. Po dłuższej chwili znaleźliśmy się tu;
(Dakiu, dokończysz ?)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz