piątek, 7 grudnia 2012
Od Tornado-kontynuacja historii Proroctwo
Gdy zobaczyłem że klacz upadła podbiegłem.
Widać było że wyczerpało to z niej resztki sił.
- Musi odpocząć - powiedziałem do siebie i spojrzałem na klacz.
- Chodź, jak masz leżeć ze zmęczenia to nie tu - powiedziałem i pomogłem jej wstać.
Poszliśmy na łąkę, wolałem to miejsce ponieważ było pełne spokoju i ciszy, w sam raz aby klacz mogła odpocząć.
Cały czas przy niej stałem, głupio mi było ją zostawiać.
W końcu po jakiejś godzinie, klacz nabrała sił i wstała.
Uśmiechnąłem się i aż podskoczyłem z radości.
( Proroctwo dokończysz?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz