Osłupiałem, nadal nie wiedziałem co powiedzieć.
Spojrzałem w ziemię a po chwili znów na klacz.
Uśmiechnąłem się nie wiedząc co dalej robić.
Tym razem spojrzałem w niebo
- Yhm, tak..... tak podobasz mi się - powiedziałem.
Szybko po odpowiedzi odwróciłem wzrok.
Wstydziłem się,
( Shantine dokończysz?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz