wtorek, 4 grudnia 2012

Od Tornado-kontynuacja historii Proroctwo


Na ,,mecie'' byłem zmarnowany.
* Przecież nigdy z nikim nie remisowałem! Zremisować jest jak przegrać!*
Cały czas waliłem kopytami zdruzgotany o ziemię.
Kręciłem się w kółko myśląc czemu tak było.
Klacz spoglądała na mnie.
- Czyli jednak jesteśmy równi - oznajmiła
Spojrzałem na nią, jakby mnie jeszcze chciała dobić.
No i chyba chciała. * Jak to możliwe!* cały czas myślałem.
( dokończysz Proroctwo?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz